dylemat ubioru

przez

Niestety lato juz za nami :( Pogoda nas nie rozpieszcza i stad moje dylematy. Wczoraj termometry wskazywaly 8 stopni C, wial silny wiatr, ale mimo to chcialam wyjsc z Jaskiem na spacerek. I jak ubrac dziecko w taka pogode? Zeby nie bylo mu przede wszystkim zimno, ale tez i nie goraco:) W tej kwestii moje doswiadczenie rowne jest 0 :( Nie chce tez przesadzac z tym cieplym ubiorem, bo co bedzie zima, kiedy temperatura spadnie ponizej 0 ? Ubralam go w dlugie body, sweterek i na to kurteczke jesienna. Pod spodenki zalozylam cienkie rajstopki. I na koniec wlozylam go do spiworka, ktory mamy w wozku. Mysle, ze bylo mu cieplo, chociaz dlonie mial zimne. No, ale dlonie nie sa wyznacznikiem temperatury. Pamietajcie! Aby sprawdzic czy dziecku jest za cieplo lub za zimno nalezy dotknac jego karku. Jesli bedzie spocony, to znaczy, ze jest za cieplo ubrane, jesli kark bedzie zimny, to i dziecku jest zimno! Milej niedzieli

P.S. Rozpoczelam prace nad polka ze skrzynek, ktora wam pokazywalam przy okazji pisania o taboreciku:)