weekend

przez



Weekend spedzilismy bardzo rodzinnie. Tatus mial wolne, wiec wszystko robilismy razem. W sobote poszlismy z Jaskiem pierwszy raz na basen. Maly byl w siodmym niebie. Pozaczepial inne dzieci, pobawil z Tatusiem i 25minutowy pobyt w wodzie tak go wymaczyl, ze zaraz po wlozeniu go do wozka- zasnal. Zapisalismy sie na kurs i teraz w kazdy piatek bedziemy chodzili sie popluskac. Ciesze sie, bo ewidentnie widac, ze Jasko byl w swoim zywiole.
Dzisiaj duzo spacerowalismy, odwiedzilismy pobliski Kindernbauerhof (dzieciece gospodarstwo rolne), gdzie Jasko mogl podziwiac koniki, osiolki, kozy, kury i poczuc sie zupelnie jak na wiosce:) Super sa takie miejsca, tym bardziej, kiedy znajduja sie w centrum miasta.
Uwielbiam takie weekendy!