Podsumowanie roku
Konczacy sie za kilkanascie godzin rok obfitowal w wiele pieknych wydarzen, ktorych korzystne skutki bede odczuwala przez wiele lat;)
Chodzi mi przede wszystkim o narodziny mojego upragnionego, wymarzonego syna! To bylo niewatpliwie najawzniejsze i najpiekniejsze wydarzenie tego roku! Cos, co pozwoli na to by rok 2011 zostal uznany przeze mnie za najcudowniejszy rok mojego zycia.
Oprocz narodzin Jaska zdecydowalismy sie takze na kupno domu, czego skutki bede rowniez odczuwala przez najblizsze 15 lat splacajac co miesiac rate kredytowa ;D
Reasumujac- syn jest, dom sie buduje, maz nadal kocha, rodzina zdrowa - lepiej byc nie moze!